Halloween jako rytuał – jak święto duchów wpisuje się w nasze potrzeby emocjonalne

Jesień to pora roku, która nie boi się przemijania. Liście spadają, świat zwalnia, a my, choć wciąż w biegu, zaczynamy słyszeć ciche głosy. Głosy wspomnień, tęsknot, niedopowiedzianych historii. Właśnie wtedy, gdy dzień staje się krótszy, a wieczory dłuższe, przychodzi ono: Halloween. Święto duchów, przebierańców, cukierków i… głębokiej potrzeby emocjonalnej, o której rzadko się mówi. Halloween to nie tylko plastikowe dynie i promocje na kostiumy. To współczesny rytuał, który, choć przebrany w pajęczyny i sztuczną krew, dotyka czegoś znacznie bardziej ludzkiego niż strach. Dotyka naszej potrzeby oswajania ciemności.