Sezon ogrodniczy czas zacząć – jak mądrze gospodarować wodą?

Wiosna to najpiękniejsza pora roku. Budząca się do życia przyroda sprawia, że chce się żyć. Wiosna to też czas szczególny, w którym bardziej, niż w innych porach roku musimy zadbać o nasz ogród. W tym szczególnym okresie najważniejsza dla naszych roślin jest woda. Jej optymalne dostarczenie jest ważne dla roślin, jak i dla nas i dla naszego portfela. Nie ma co ukrywać, woda jest droga i jej oszczędzanie powinno leżeć w gestii każdego z nas nie tylko przez aspekty finansowe, ale i przez chęć ochrony środowiska. Jak więc pogodzić te kwestie? Mieć piękny ogród, oszczędzać wodę i nie wydać na to fortuny?

Skąd się bierze woda?

Prosta odpowiedź – z kranu – odpowie zapytany przedszkolak. I ma rację. Lecz każdy rodzic wie, że za wodę w kranie trzeba płacić, nie tylko za wodę, ale i za ścieki które są naliczane według ilości zużytej wody. Aby ograniczyć koszty, wystarczy założyć dodatkowy licznik, który będzie odmierzał ilość wody wykorzystywanej do nawadniania ogrodu i za ścieki już nie zapłacimy. O warunkach zamontowania takiego licznika dowiemy się z zakładu zaopatrującego nasz dom w wodę. 

Wracając do naszego pytania, to w wodę możemy zaopatrywać się np. ze studni. Jeżeli na terenie naszej nieruchomości jest studnia a w niej woda, której nie doprowadzamy do naszych kranów, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać ją do podlewania naszych roślin. Należy do tego zbudować choćby minimalną instalację nawadniającą, ale o tym poniżej.

Innym sposobem na pozyskanie darmowej wody jest wykorzystanie deszczówki. Retencja wody, czyli jej zbieranie i magazynowanie w przypadku deszczówki wymaga od nas pewnych nakładów. Przede wszystkim musimy się zaopatrzyć w zbiornik. Zbiorniki do magazynowania wody można zakupić nawet w supermarketach budowlanych, sklepach ogrodniczych jak również w Internecie. W sieci można znaleźć nieskończoną ilość artykułów i skomplikowanych wzorów na temat jak duży zbiornik powinniśmy dobrać. Ważne jest, aby nasz zbiornik pasował do naszego ogrodu, nie rzucał się w oczy i nie stanowił głównej „atrakcji” naszego ogrodu. Mogą to być beczki drewniane stylizowane na stare. Takie beczki mogą być przygotowane, zamaskowane, aby Idealnie komponowały się w naszym ogrodzie, mogą udawać donice i stanowić ozdoby naszego ogrodu. Jeżeli o retencji i nawadnianiu naszego ogrodu myślimy już na etapie budowy domu, to takie zbiorniki będą niewidoczne dobrze ukryte. Jednak nie zawsze jest możliwe planowanie takich inwestycji na tak wczesnym etapie budowania naszego domu i naszego ogrodu. Czasami ograniczają nas koszty, czasem po prostu o tym nie myślimy. 

Instalacja nawadniająca nasz ogród

Mamy już zbiornik, mamy pomysł na retencję pora na instalację. Kolejny temat rzeka… Jeżeli o retencji i nawadnianiu myśleliśmy już na etapie projektu domu i ogrodu to najprawdopodobniej nasza instalacji jest na tyle rozbudowana i przemyślana a co najważniejsze prawidłowo wykonana, że jej praca z pewnością, będzie optymalna. Inaczej wygląda sprawa gdy nasza instalacja jest dość prosta i wymaga od nas więcej pracy, a jej optymalizacja w dużym stopniu zależy od nas. Oczywiście z pomocą przychodzą nam specjalne urządzenia, pompy, zraszacze czy nawet zwykłe pistolety ogrodowe z funkcją zraszania, na których sami ustawiamy strumień wody. Ilość oferowanych systemów, urządzeń służących do nawadniania dostępnych na rynku jest ogromna. Tak naprawdę ogranicza nas jedynie wyobraźnia, chęć zmian w naszym ogrodzie (poprowadzenie instalacji często oznacza prace ziemne) oraz zasobność naszego portfela. Dużo zależy od tego, ile czasu poświęcamy na pracę w ogrodzie, a ile ma za nas robić zautomatyzowana instalacja.

Jeżeli zdecydujemy się na więcej pracy, ponieważ jest ona dla nas formą odpoczynku, musimy pamiętać o podstawowej zasadzie nawadniania. Dla optymalizacji wykorzystywania wody ważna jest pora dnia kiedy podlewamy nasze rośliny. Najlepiej, jeżeli nawadnianie wykonujemy dwa razy dziennie wczesnym rankiem, gdy nie jest zbyt gorąco i woda, którą podlewamy ogród, nie odparuje zbyt szybko, rośliny zdążą pobrać ją przez system korzeniowy. Drugą najlepszą porą dnia jest późny wieczór gdy ziemia w naszym ogrodzie nie jest już tak nagrzana i woda z niej zbyt szybko nie odparuje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *