Czy jest coś bardziej przerażającego dla rodzica niż zabranie małych dzieci na zakupy do dużego sklepu lub supermarketu? Alejka z zabawkami, cukierki w kolejce do kasy, niemożliwe do manewrowania wózki samochodowe – wyczerpujące jest nawet myślenie o tym wszystkim. Ale czasami zakupy z maluchem są po prostu nieuniknione. I choć prawdopodobnie nigdy nie będzie to przyjemne doświadczenie, istnieją sposoby na uniknięcie katastrofy wywołanego zakupami. Czytaj dalej, aby poznać kilka wskazówek, jak należy zachować się jako rodzić, by zakupy z maluchem przebiegały bezproblemowo, a bunt dziecka nie przyprawiał Cię o zawroty głowy.
Bunt dziecka- zanim pójdziesz na zakupy
Ważne jest, aby wykonać trochę pracy przygotowawczej, aby upewnić się, że doświadczenie to będzie spokojne. Oto kilka porad:
Przewidywanie i ocena
Zanim gdzieś pojedziesz, zastanów się, jakie będzie to dla dziecka doświadczenie związane z poziomem pokusy i bodźcami sensorycznymi? Czy będzie wiele zasad, których będzie musiało przestrzegać? Pamiętaj, że istnieje łańcuch wydarzeń prowadzących do każdego napadu złości. Jeśli przewidzisz konkretne wyzwania, przed którymi prawdopodobnie stanie Twoje dziecko (na przykład ekspozycja babeczek w przejściu do piekarni), możesz być w stanie, powstrzymać jego napad złości, zanim się zacznie.
Zaplanuj nagrodę
Wbrew pozorom, oferowanie nagrody w tym przypadku jest w porządku, o ile oczekiwania wobec niej są jasne, na przykład powiedz: „Jeśli pozostaniesz obok mnie w spokoju przez cały czas, gdy będziemy w supermarkecie, możesz wybrać 1 smakołyk, gdy będziemy wychodzić. Jeśli będę musiał dać Ci więcej niż dwa ostrzeżenia, nie będziemy mogli tego zrobić”.
Pamiętaj, że istnieje różnica między nagrodą a „łapówką” jest ważne: nagroda jest obiecana z góry, przed możliwym negatywnym zachowaniem; w ten sposób nie wzmacniasz nieumyślnie tego zachowania. Z drugiej strony, „łapówka” ma miejsce po rozpoczęciu niepożądanego zachowania (np. napadu złości) i daje dziecku wiadomość, że krzyk/krzyk/płacz może być skuteczny w uzyskaniu pożądanej rzeczy.
Gdy już jesteś w sklepie
Co jeśli maluch zacznie wpadać w sklepie złość? Oto kilka pomysłów na zachowanie spokoju:
Zaangażuj swoje dziecko w rozmowę
Brzmi prosto w teorii. Trudne otoczenie, takie jak sklep to świetne miejsce, aby porozmawiać z maluchem, o jego zainteresowaniach. Poproś dziecko, aby na przykład ponownie opowiedziało Ci swój ulubiony dowcip, lub o odcinku ulubionej bajki.
Zagraj w grę „założę się…”
Maluchy i przedszkolaki uwielbiają, gdy „założysz się”, że nie potrafią czegoś zrobić; prawie za każdym razem podejmują wyzwanie. Wypróbuj te wyzwania:
- Założę się, że nie zgadniesz, jaki to kolor (wskaż coś w sklepie).
- Założę się, że nie potrafisz policzyć wszystkiego w naszym koszyku.
Dawaj dziecku zadania
Jeśli Twoje dziecko poczuje się Twoim pomocnikiem – a najlepiej naprawdę przyjmie tę rolę – najprawdopodobniej nie będzie miało napadu złości. Poproś dziecko, aby pomogło Ci zdjąć rzeczy z półki, włożyć rzeczy do koszyka lub umieścić przedmioty w torbach na zakupy. Jeśli nie przychodzi ci do głowy żadne natychmiastowe zadanie, wymyśl je wcześniej.
Nie naciskaj i kiedy trzeba odpuść
Pamiętaj: wyjście ze sklepu także jest opcją. Jeśli stwierdzisz, że nie jesteś w stanie opanować zachowania dziecka, szybko opuść sklep. Jeśli wyjdziesz, zanim zamierzałaś, nie jest to porażka – ani z twojej strony, ani ze strony Twojego dziecka. Bunt dziecka to ciężki moment. Weź głęboki oddech i pamiętaj, że bez względu na to, jak frustrujące lub wyczerpujące jest zabieranie małych dzieci w miejsca publiczne, każda wycieczka w takie miejsce jest doskonałą okazją do ćwiczenia cierpliwości, a dziecko uczy się umiejętności społecznych. W tematach buntu sprawdź nasz artykuł: bunt dwulatka- jak go przetrwać.